wtorek, 1 kwietnia 2014

Rozdział 15 cz.1

         Kornelia z Szymonem wyszli z helikoptera na wielką wyspę gdzie spędzili ostatnie dni. Na wyspie było pusto i cicho, zupełnie inaczej niż do tej pory. Szybkim krokiem zawędrowali do domku, gdzie mieli obmyślić szczegółowy plan niespodzianki. Przyjaciele weszli do swojego niewielkiego pokoju, usiedli na łóżku i zaczęli myśleć. Brali pod rozwagę kilka pomysłów, ale żaden nie wydawał im się dostatecznie ciekawy. Kornelia w końcu powiedziała bez przekonania:
-Jeśli by zostali tam dość długo moglibyśmy zrobić im poszukiewanie jajek wielkanocnych. 
Szymon po chwili zastanowienia odpowiedział:
-Może te jajka nie wypalą, ale mam lepszy pomysł!- po tych słowach, dziewczyna spojrzała na chłopaka znacząco, jednak on tylko podstepnie się uśmiechnął.
Zbliżał się wieczór, więc Szymon zaproponował żeby powoli kłaść się spać.

                                                             ***

        Maja leżała na łóżku obok ukochanego, po serii pocałunków oddychała głęboko, aby uspokoić szaleńczo bijące serce. 
Robert wptrywał się w jej zielono-szare oczy i delikatnie głaskał po włosach.
        Kochał ją, naprawdę ją kochał. Sam nie mógł w to uwierzyć, przez lata zmieniał dziewczyny, nie specjalnie się nimi przejmując, a tym czasem ta niska, wesoła szatynka, zdołała go usidlić, a on wiedział że to już na zawsze i cieszył się z tej myśli.
Maja też widziała w jego oczach miłość i opiekuńczość. Cieszyła się z tego, że nie poddała się i walczyła o to uczucie do samego końca. Teraz uświadomiła sobie, że niezależnie od tego co by się stało, chłopak zawsze będzie przy niej.
      Leżeli tak, wtuleni w siebie i oboje zdawali sobie sprawę z tego, że ten wyjazd na wyspę, przypieczętował ich miłość. Jakby każda para która tam pojedzie stawała się sobie bliższa.

                                                            ***

      Ranek był nieco pochmurny, Kornelia wstała nieco przygnębiona pogodą. Podeszła do okna i zaczęła się rozglądać, lekko jeszcze zaspana. Szymon obudził się parę sekund później i widząc że dziewczyna już wstała, podniósł się z łóżka i podszedł do niej. 
Objął ją w pasie i szepnął:
-Dzień dobry ranny ptaszku.
Dziewczyna z uśmiechem na twarzy odpowiedziała mu:
-Dzień dobry śpiochu.
      Oboje zaskoczeni swoim zachowaniem zawstydzili się nieco i spojrzeli znowu przez okno. Kornelia wtuliła się najbardziej jak się dało w objęcia chłopaka i zamknęła oczy. Po dłuższej chwili odsunęli się od siebie i wyszli do saloniku, żeby zjeść śniadanie. 
      Dziewczyna przyniosła cały talerz owoców i warzyw, Szymon skrzywil sie nieco lecz zjadł by Kornelii nie zrobiło się przykro. Oboje zatopili się we własnych myślach i jedli patrząc gdzieś niewidzącymi oczami. Po posiłku, przebrali się i wyszli na spacer, mimo, że pogoda nie zapowiadała się obiecująco. Szli dość szybko żartując i przepychając się czasami. Po paru minutach błękit nieba niemal całkiem zasnuł się chmurami. Zaczęło kropić, więc przyjaciele zaczęli biec mając przy tym wielką radoche. 
      Uśmiechnięci dotarli przed domek, ale Kornelia nagle oznajmiła że nie chce wracać do pokoju i bez ceremonialnie położyła się na piasek. Szymon położył się koło niej i obydwoje zaczęli robić aniołki.

                                                          ***

      Maja obudziła się i otwierając oczy zobaczyła tak ukochane przez nią spojrzenie, którego własciciel uśmiechał się do niej szeroko. Podniosła się delikatnie i nachyliła w stronę Roberta całując go w usta. Nagle przemknęła jej przez głowę myśl, że chciałaby mieć dziecko z nim, ale szybko wyrzuciła z głowy natrętną wizję ich dwoje z niemowlakiem i przytuliła chłopaka tak jak pozwalały jej na to liczne rurki przymocowane do jej ciała. 
      Robert odwzajemnił uścisk i pocałunek, a następnie oznajmił dziewczynie, że przejdzie się po śniadanie dla swojej ukochanej.

3 komentarze:

  1. Jestem na tym blogu pierwszy raz i bardzo mi się podoba! ^^ Bardzo fajne opowiadanko! :D Genialne imiona bohaterów ^^ Swoją drogą uwielbiam opowiadania o miłości i cieszę się, że tu trafiłam! :)
    Pozdrawiam serdecznie i obserwuję! ;)

    nasziherbatkiswiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam, kolejny genialny rozdział! Jestem ciekawa co z Szymonem i Kornelią ;) Już nie mogę się doczekać kolejnego posta - chyba się uzależniłam od czytania tego bloga =D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie: http://wblaskuwolnosci.blogspot.com/
    Alokin <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Zostałyście nominowane do "Notka o swoim dzieciństwie"
    Szczegóły na blogu koleżanki: http://nasziherbatkiswiat.blogspot.com/
    Serdecznie pozdrawiam Alokin <3

    OdpowiedzUsuń